
polubek
Sprzedaję rzeczy po jednym dziecku, ewentualnie po sobie. Czasem może się znaleźć coś co podrzuci mi ktoś z rodziny, są to osoby na bakier z netem. Wszystkie ubrania przeglądam pod względem jakiś wad typu dziury przetarcia itp co może według mnie odrzucić daną rzecz do sprzedaży. Ubrania są czyste, wyprane. Jeśli jest coś co ma jakąś wadę i uważam że można to jeszcze wystawić na pewno zostanie to przedstawione na zdjęciu i opisane. Z tego też powodu cena za takie ubranie jest niższa. np bluzeczka nowa z firmy x kosztuje kilkadziesiąt zł, ja z racji wady wystawiam ją za kwotę 10% lub mniej wartości i przedstawiam tą wadę w opisie, to proszę nie liczyć na to że "kupię tą bluzeczkę ale niech pani jeszcze opuści bo ma wadę." W tym wypadku jest stanowcze nie.
Chcesz negocjować, ok byle z rozsądkiem. Kiedy wystawiam rzecz nową ale bez metki, cena z automatu u mnie jest 50% wartości nowej ze sklepu, więc jeżeli jeszcze ktoś próbuje ugrać kolejne 50% to też mówię niestety ale nie zgadzam się. Podobnie przedstawia się jeżeli sprzedaję rzecz markową w stanie bardzo dobrym za wartość ok 30% nowej rzeczy. Próba zbicia tej kwoty o kolejne 30-40% spotka u mnie z brakiem akceptacji.
Dlatego staram się też ustalać ceny za ciuszki na poziomie za który uważam że powinny znaleźć nowego nabywcę za podaną kwotę.
Mogą u mnie pojawić się rzeczy wykonane ręcznie. Są to wtedy rzeczy nowiutkie , wykonane przeze mnie jeżeli pozwoli mi na to czas wolny , który mam dla siebie sporadycznie.
Zapraszam do zakupu
- Inzeráty
- Hodnotenia